niedziela, 23 września 2012

Rozdział drugi czyli "Aha..."

Dzwonić? Czy lepiej nie? No ale się już wkopałam i nie ma odwrotu...Chociaż nie. Odwrót zawsze jest. Tylko czy ja tego chcę? To zawsze jakaś nowa przygoda w życiu. ... Dzwonić!
Wzięłam w końcu ten zasrany telefon do ręki i wystukałam ten zasrany ciąg cyfr. Wcisnęłam tą zasraną zieloną słuchawkę i czekałam aż ten zasrany Paul odbierze, żeby poznać mnie z tym zasranym boysbandem. Ych! W co ja się wkopałam?
Pierwszy sygnał, drugi...
Oby się rozmyślił, oby się rozmyślił!
-Halo?
Niech to!
-Em, Dzień dobry.-no i co mam mówić? Nie dobrze, panikuję.
-Kto dzwoni?
-To ja Angela.
-Kto?-sam mi dajesz swój numer a teraz mnie nie kojarzysz? Serio Paul? Serio?
-Jesteś Paul czy kosmitą, który Ci wziął telefon?-zapytałam z sarkazmem.
-Z tego co mówisz, to kosmitą choć mówią do mnie Niall.-odparł radosny i chyba trochę rozbawiony tą sytuacją.
-Aha...-Serio? Tylko aha mi się udało wypowiedzieć?
Trwaliśmy tak w ciszy chyba przez parę minut, bo albo on jest taki tępy i nie zaczaił mojego przekazu albo...dobra, jest tylko jedna wersja.
-KURWA, TO POŁĄCZENIE IDZIE NA MÓJ KOSZT WIĘC DAJ MI PAUL'A!!!-no i nie wytrzymałam...
I znów cisza. Liczę to 3 i jeśli się nie odezwie- rozłączam się.
1...2...
-To może dam Ci Paul'a?- zapytał wesolutki na co zrobiłam jednego wielkiego facepalm'a i stuknęłam się z otwartej dłoni w czoło.
-Bardzo chętnie.-wysyczałam przez zaciśnięte zęby.
I znów chwila ciszy. No może nie do końca, bo mogłam usłyszeć jakieś stłumione krzyki typu "Z kim romansujesz?".
-Angela? Przepraszam za Niall'a. Dobry chłopak ale trochę nie ogarnięty.- zaczął się tłumaczyć mężczyzna, który w końcu dostał w swoje posiadanie swój telefon.
-Mam nadzieję, że to nie z nim będą musiała udawać tą parę, bo wątpię żeby moja psychika to wytrzymała.
-Nie, spokojnie. To spotkajmy się za 15 minut w Starbucks'ie. Tam powiem Ci szczegóły i poznasz chłopaków. Myślę, że ich polubisz.
-Spoko.-rzuciłam jeszcze beznamiętnie i się rozłączyłam.
Czyli mam 15 minut. To znaczy, jeśli teraz wyjdę, to będę w sam raz. Dzięki Paul.

Tak jak mówiłam. Po 15 minutach byłam już na miejscu. Zajęłam jakiś pierwszy lepszy stolik i czekałam, bo faceta jeszcze nie było.
No ale na jego szczęście po nie całych dwóch minutach był już przy moim stoliku i sączył kawę.
-To sprawa jest prosta. Jesteś przez tydzień dziewczyną sławnego piosenkarza. Udajecie w miejscach publiczny, po za tym terenem mnie już to nie obchodzi co robicie, ważne żeby dzieci z tego nie było.-Na te słowa zmroziłam go wzrokiem. Oj Paul, Paul. Już pierwszego dnia mi podpadłeś.- Chłopcy nazywają się Lou,Zayn,Niall,Liam i Harry. Jesteś dziewczyną Harr'ego Styles'a. Wszelkie pytania jak się poznaliście, niech Hazza odpowiada. Aha, i udawanie, to nie tylko trzymanie się za rączkę a też pocałunki i inne. Najlepiej jak na ten okres się wprowadzisz do chłopaków. Będzie, to jeszcze wiarygodniej wyglądało. Jak by co to oni o wszystkim wiedzą. To tyle. Jakieś pytania?
Podniosłam rękę do góry jak w szkole.
-Tak?
-Nie bolą Cię usta jak tak szybko mówisz?-spytałam udając zaciekawienie.
-Czyli nie ma pytań. Więc
-Zdania nie zaczyna się od więc! Ha!- mu weszłam w słowo. To może trochę nie miłe ale nikt tu nie powiedział, że mam być miła.
-Oj, coś czuję, że to będzie trudna spół praca...-mruknął pod nosem i wyprowadził pod rękę z kawiarni.
Szliśmy nie znaną mi drugą. Nigdy nie byłam w tej okolicy Londynu.
Ciekawe czy on chociaż przystojny?- To pytanie ciągle mi chodziło po głowię. Zaraz się przekonamy!
Po może jakiś 10 minutach marszu w końcu stanęliśmy przed ogromnym budynkiem . Pff, budynkiem? Bitch please! To willa! No ale czego mogłam się spodziewać po sławnym zespole.
Weszliśmy do domu. Cisza. Spojrzałam pytająco na menagera, ale ten tylko wzruszył ramionami. Spoookooo! Idziemy dalej. Salon. No i wszystko jasne. Pięć głów, rządkiem koło siebie siedzących, oglądało nic innego jak Teletubisie. Okeeeeeeej?
-Czy ty na pewno nie pomyliłeś adresów?-szepnęłam cicho w stronę mężczyzny, który tak jak ja stał jak słup soli.
-Eeee, nie?-szepnął.-Chłopaki!-tym razem krzyknął.
4 osoby jak na baczność poderwały się z kanapy i obleciały mnie dookoła i po chwili zamknęli mnie w ścisłym uścisku.
-Witaj w rodzinie!-krzyknęli równocześnie na co posłałam im krzywy uśmiech.
-Jestem Liam, ten piękniś co już się do Ciebie przystawia a dobrze wie że jesteś "dziewczyną" Hazzy, to Zayn. Ten paskowaty głupek z marchewką w ręku to Lou. A ten głodny tępak z którym gadałaś to Niall. A tam na kanapie siedzi Harry.- przedstawił wszystkich chyba najbardziej ogarnięty z nich wszystkich chłopak. Liam? Dobrze mówię? Jak nie to będę improwizować...
-A temu co?-spytał Paul i ręką pokazał na chłopaka na kanapie.
-Chcę mieć niespodziankę.- powiedział Lou i zaraz dodał.-Spoko Hazza! Laska jak ich mało!-za tą uwagę dostał w ramie.
-Auuuł!-pisnął i zaczął masować obolałe miejsce. No cóż. Możliwe, że włożyłam w to trochę za dużo siły...
-Dobra Hazza! Odwracaj się!-zarządził Liam a lokowaty chłopak wstał.
Miałam wrażenie, że gdzieś go już spotkałam. No i z wielki wyszczerzem na twarzy obrócił się w moją stronę ale zaraz po zobaczeniu mnie, uśmiech mu znikł i zamarł.
Zresztą jak ja.


***
To jest już rozdział numer 2! Jaracie się tym tak samo jak ja? :D
Jak wam się podoba LWWY? Wiem, że prawie na wszystkich blogach się pytają ale ja nie pytałam =3
Jak myślicie? Jaka będzie ich reakcja?
Dodawać mi się tu do obserwatorów i komentować lenie!!! :D


11 komentarzy:

  1. Haha . Nie moge się doczekać kolejnego ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. super. Nie moge się doczekać kolejnego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu przerywasz w takich momentach ! Xd rozdział świetny ! < 3 czekam na kolejny *_*

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnyy , nie no ja Ci kiedyś coś zrobie , że w TAKICH momentach przerywasz . Ale i tak jesteś genialna ♥
    Czekam na nn ! A nowa piosenkaa poprostuu genialna !

    OdpowiedzUsuń
  5. ale super!!!!!!!!!!! czekam na nn :) dzięki za opcje dla anonimków, miło że wysłuchałaś mojej prośby :*
    aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja dziękuje za przypomnienie, bo ja zakręcona jak zwykle zapomniałam :D

      Usuń
  6. Extra dawaj nn!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny . :DDDDDDDDD Czekam na następny . : )

    OdpowiedzUsuń
  8. NN ....SZYBKOOOOO!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. apowiada się fajna historia, także będę tu stałym gościem, oceń tez moje :3
    www.crazyidiotsonedirection.blogspot.com
    www.mrsandmrstyles.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń