piątek, 21 września 2012

Rozdział pierwszy czyli "Zadufany w sobie dupek -.- "

Wstałam. Poszłam do łazienki. Ogarnęłam się i ubrałam to. Zjadłam śniadanie. Wyszłam z domu.- W skrócie, codzienność.
Tak wygląda każdy mój poranek od 2 miesięcy. Czemu od 2 miesięcy? Bo od 2 miesięcy jestem tu. Londyn. Miasto pełne zapatrzonych w siebie kretynów nie przejmujących się żadną obcą osobą niż oni sami. Na dodatek ta pogoda. Koszmar! Przez te dwa miesiące słońce wyszło może przez 5 dni? I jak by nie patrzeć jest już koniec kwietnia.
Idę, idę i jeszcze raz idę. Gdzie? Nie wiem. Nie mam żadnego celu ani nic.
Wszystko zostało tam. W Polsce. Przyjaciele, rodzina, marzenia...
Tutaj mam tylko matkę i ojca. Ba i to nawet nie. Od wczesnego rana do późnej nocy pracują. Pewnie jak bym zniknęła, to by się nie skapnęli...
Idę, idę, idę, id..AŁŁ!!! Jednak nie idę -.-
Leżę na ziemi i próbuję rozmasować obolałą kostkę. Jakiś dupek mnie potrącił.
-Jak łazisz debilko?!- drze się na mnie ten DUPEK ochrypniętym głosem.
-Jak ja łażę?! To ty jesteś ślepy debilu!-wydarłam się na niego i podniosłam z chodnika.
No świetnie! Ubrudziłam sobie spodnie! -.-
-Czy ty wiesz kim ja jestem?!
Podniosłam głowę i przyjrzałam się temu idiocie. Wysoki, dobrze zbudowany brunet z burzą kręconych włosów na głowie i pięknych,zie..STOP! Jakich pięknych?! Zielonych oczach. Szczerze, to całkiem nie zły...STOP! Co ja gadam?!
-Idiotą z pudlem na tym pustym łbie?-spytałam ironicznie i głupkowato się uśmiechnęłam zakładając rękę na rękę.
Uhuhuhuh! Chyba go wkurzyłam, bo się zrobił cały czerwony na twarzy i zacisnął dłonie w pięści.
-Ych! Spadaj!-warknął i szybkim krokiem odszedł potrącając mnie przy tym ramieniem.
-Zadufany w sobie dupek.- mruknęłam i usiadłam na pierwszej lepszej ławce.
"Czy ty wiesz kim ja jestem?!" No właśnie. Kim? Jak bym go gdzieś już widziała... Nie! Nie warto zajmować sobie głowy takimi kretynami!!!
-Przepraszam?
Podniosłam głowę i moim oczom ukazał się jakiś mężczyzna po 40, który się na de mną pochyla i widocznie czegoś chce.
-Tak?- spytałam i wyczekująco spojrzałam na faceta.
-Obserwuję Cię od pewnego czasu i myślę, że byś się nadała.-powiedział chyba dumny ze swojego odkrycia.
-Nadała? Na co? Czy ja wyglądam jak szczur doświadczalny?- mam nadzieję, że wyczuł ironię w moim głosie i sobie pójdzie.
-Spokojnie. Jestem Paul.
-Mama zakazała mi rozmawiać z nieznajomymi.-powiedziałam najsłodszym głosem na jaki było mnie stać i prze ale to prze słodziutko się uśmiechnęłam.
-Ych, dobra to może inaczej. Jestem menagerem dość sławnego boysband. Tak się składa, że jeden z członków zespołu potrzebuję dziewczyny. Czysta komercja. I tak się składa, że byłabyś idealna. Jesteś piękna i w ogóle...-oj przestań. Rumienie się...
-Nie dzięki!-krzyknęłam i wstałam z ławki, żeby za chwilę dumnym krokiem iść przed siebie.
-Ale czemu?
Gwałtownie stanęłam i obróciłam się na pięcie.
-Bo nie bawi mnie udawanie jakieś laseczki jakieś gwiazdki.-odparłam spokojnie.
-To nie jest jakaś gwiazdka! Cała piątka, to są normalni chłopcy! Po za tym nie za darmo...
Podniosłam jedną brew do góry.
-Ile?
-5 tysięcy funtów. I masz udawać jego dziewczynę przez tydzień.
Tydzień. Chyba wytrzymam? I może wcale nie będzie taki zły?
-No nie wiem...-Tak? Nie?
-Proszę...-szepnął błagalnie.
-Dobra. Tylko jedno pytanie. Czemu ja?-spytałam.
-To proste. Jak już mówiłem, jesteś piękna. I na dodatek z charakterem. Przynajmniej nie dasz mu sie omamić.- wytłumaczył jak by to była najprostsza rzecz na świecie.-Aha, tu masz mój numer-dał mi małą karteczkę z ciągiem cyfr.- Zadzwoń wieczorem, a powiem Ci gdzie i kiedy.
Chwilę się patrzyłam na ten numer a jak chciałam jeszcze coś powiedzieć, to go już nie było.
-Świetnie. Menager- zjawa.-mruknęłam pod nosem i poszłam do domu.


***
I jest jedynka! Jak się podoba?

8 komentarzy:

  1. Super < 33 kolejny boski blog ; * czekam na następne rozdziały !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ge-nia-lny !!
    Uwielbiam Cię ;D
    Huehuee ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. czaaadowy !!! już czekam na kolejny ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny ! <3 już czekam na kolejny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Supper ! < 3 kiedy kolejny rozdział ? *_*

    OdpowiedzUsuń
  6. już mi się podoba, hmm zgaduję, ze nowa dziewczyna harrego? chłopak z pudlem na pustej łowie HAHAHHAH spoko okręslenie :D
    www.crazyidiotsonedirection.blogspot.com
    www.mrsandmrstyles.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń